Po 24 latach znów ruszyła kolej między Tychami a Orzeszem. Linia S74 już na torach!
Po ponad dwóch dekadach, pociąg znów zawitał na trasę łączącą Tychy, Wyry, Łaziska i Orzesze. 15 czerwca ruszają regularne kursy nowej linii S74 obsługiwanej przez Koleje Śląskie.
Choć oficjalne kursy rozpoczną się w niedzielę, pierwsza jazda inauguracyjna odbyła się już w piątek, 13 czerwca. Specjalny skład z przedstawicielami samorządów i władz województwa wyruszył z Tychów w kierunku Orzesza Jaśkowic. Na pokładzie znaleźli się m.in. wicemarszałek Grzegorz Boski i prezes Kolei Śląskich Krzysztof Klimosz – obaj zaangażowani w przywrócenie tej ważnej trasy.
Szybko, tanio, ekologicznie – linia S74 w pigułce
Nowe połączenie obejmuje pięć przystanków: Tychy, Wyry, Łaziska Średnie, Orzesze Miasto i Orzesze Jaśkowice. Choć trasa ma tylko 17 kilometrów, przejazd zajmuje zaledwie 16 minut – to konkurencja nie tylko dla samochodu, ale i miejskiego autobusu.
Na trasie zaplanowano 14 par pociągów w dni robocze i 12 w weekendy. Bilet jednorazowy z Tychów do Orzesza kosztuje 9,70 zł, ale użytkownicy aplikacji mobilnej „Kaeśka” mogą liczyć na 10% rabatu. Dostępne są także bilety miesięczne (244 zł), a podróżujący skorzystają z integracji taryfowej w ramach Max Biletu i Metrobiletu – zyskując dostęp do całej siatki transportu publicznego Metropolii.
Kolej wraca na Śląsk – inwestycja w przyszłość regionu
Władze województwa nie mają wątpliwości: to inwestycja w komfort i rozwój. – Reaktywacja nieczynnych połączeń to realne wsparcie dla zrównoważonego transportu i dostępności w regionie – zaznacza wicemarszałek Grzegorz Boski. Tylko w 2025 roku na organizację przewozów kolejowych Śląskie przeznaczy 464 miliony złotych.
Zintegrowana komunikacja publiczna obejmuje teraz kolejne miejscowości. – Wreszcie mniejsze gminy mają dostęp do nowoczesnego, wspólnego systemu transportowego. Miesięczny bilet umożliwia korzystanie z autobusów, tramwajów, trolejbusów i kolei. To mobilność XXI wieku – mówi Grzegorz Kwitek z zarządu GZM.
Tychy kolejową potęgą? Miasto stawia na rozwój
Dzięki nowemu połączeniu Tychy umacniają swoją pozycję jednego z najlepiej skomunikowanych miast w regionie. Prezydent Maciej Gramatyka nie kryje zadowolenia: – To nie tylko komfort, ale realna poprawa jakości życia mieszkańców. Przyszłość należy do kolei – zapowiada, dodając, że miasto planuje kolejne inwestycje. PKP PLK ogłosiły już przetarg na przebudowę stacji Tychy, która zyska m.in. nowoczesne przejście podziemne i udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami.
Wyry, Łaziska, Orzesze – kolej wraca dzięki ludziom
W gminie Wyry pasażerski pociąg pojawił się po raz pierwszy od 24 lat. – To efekt wieloletnich starań. Kolej wraca do miejsca, w którym była naprawdę potrzebna – mówi wójt Joanna Pasierbek-Konieczny.
Burmistrz Łazisk Górnych, Aleksander Wyra, podkreśla rolę kolei jako siły jednoczącej społeczność: – To inwestycja, która nie dzieli, ale łączy. Przez lata konsekwentnie dążyliśmy do tego celu.
Podobne głosy słychać w Orzeszu. – Ta linia to dowód na to, że wspólna determinacja przynosi efekty. Dziękuję wszystkim, którzy wierzyli w ten projekt – podsumowuje burmistrz Mariusz Oleś.
Kolej działa, gdy działa wspólnota
Przywrócenie linii Tychy–Orzesze to nie pierwszy sukces Kolei Śląskich. Reaktywacja trasy Gliwice–Rybnik również rozpoczęła się skromnie – z zaledwie czterema kursami dziennie. Dziś pociągi jeżdżą tam już 11 razy dziennie, a rocznie trasę pokonuje ponad 114 tysięcy pasażerów.
– To dowód, że kolej regionalna ma sens – podkreśla prezes Krzysztof Klimosz. – Potrzeba tylko determinacji, współpracy i odrobiny wiary.
Fot. Koleje Śląskie