Polregio – 42 proc. taboru do wycofania
Polregio, największy pasażerski przewoźnik kolejowy w Polsce, czeka ogromna zmiana. Do 2030 roku spółka będzie musiała wyłączyć z eksploatacji 141 pociągów, co stanowi aż 42 proc. jej obecnego taboru. Powodem tej decyzji jest brak spełnienia minimalnych wymagań technicznych i komfortu dla pasażerów.
Konieczność wycofania pociągów
Według przedstawionej analizy, Polregio obecnie posiada flotę 337 pojazdów, z których większość – aż 216 jednostek (64 proc.) – to tabor starej generacji. Zmodernizowane składy stanowią 28 proc. (95 pojazdów), a nowoczesne – jedynie 8 proc. (26 jednostek). Średni wiek eksploatowanych pojazdów wynosi aż 41 lat, co oznacza, że wiele z nich nie jest już w stanie spełniać współczesnych standardów technicznych i wymagań pasażerów.
Brak środków na modernizację i nowy tabor
Z dokumentu wynika, że Polregio nie ma wystarczających środków finansowych na zakup nowych pojazdów czy modernizację istniejącego taboru. Spółka podkreśla, że bez dodatkowego finansowania zewnętrznego, w tym bezzwrotnego wsparcia, nie będzie w stanie dokonać niezbędnych inwestycji. Problem dotyczy także punktów utrzymania taboru, które wymagają modernizacji i dostosowania do obsługi nowszych jednostek.
Możliwe źródła finansowania
Władze Polregio wskazują na kilka potencjalnych źródeł wsparcia finansowego. Wśród nich znajdują się programy unijne, takie jak Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko, Fundusz Modernizacyjny oraz Społeczny Fundusz Klimatyczny. To właśnie te mechanizmy mogą pomóc w sfinansowaniu nowoczesnego taboru i usprawnieniu infrastruktury technicznej.
Przewoźnik pod presją
Polregio obsługuje znaczną część ruchu pasażerskiego w Polsce – w 2023 roku z usług przewoźnika skorzystało 97,3 mln pasażerów. Większościowym udziałowcem spółki jest Agencja Rozwoju Przemysłu (50 proc. plus jeden udział), a pozostałe udziały należą do samorządów wojewódzkich.
Przyszłość przewoźnika będzie zależała od dostępności środków na modernizację floty. Jeśli finansowanie nie zostanie zapewnione, pasażerowie mogą spodziewać się problemów z dostępnością połączeń i jakości usług w kolejnych latach.
Fot. Domena publiczna