Tragiczne zdarzenie na torach w Łazach – policja wyjaśnia okoliczności wypadku
Wczoraj wieczorem, po godzinie 20:30, doszło do tragicznego zdarzenia na torowisku za stacją Łazy w kierunku Wiesiółki. 20-letni mężczyzna został potrącony przez pociąg relacji Gdynia–Bielsko-Biała. Mimo natychmiastowej reakcji służb, młody człowiek nie miał szans na przeżycie. Policja prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności wypadku, a wstępne ustalenia wskazują, że doszło do niego w miejscu niedozwolonym, zaledwie 120 metrów od bezpiecznej kładki dla pieszych.
Co się wydarzyło?
Z zeznań świadków i wstępnych ustaleń policji wynika, że 20-latek wraz z 39-letnim kolegą postanowili przejść przez tory w miejscu niedozwolonym. Niestety, jeden z mężczyzn nie zdążył opuścić torowiska przed nadjeżdżającym pociągiem. 39-latek zdołał bezpiecznie przejść, jednak młodszy mężczyzna został potrącony przez część spojlera składu.
Pociąg, który jechał z dopuszczalną w tym miejscu prędkością 118 km/h, nie zatrzymywał się na stacji w Łazach. Maszynista, 52-letni mężczyzna, był trzeźwy i nie miał możliwości uniknięcia kolizji.
Czynności na miejscu zdarzenia
Na miejsce przybyli policjanci z miejscowego komisariatu, śledczy, technik kryminalistyki oraz funkcjonariusze drogówki. Przez kilka godzin prowadzono oględziny pod nadzorem prokuratora. Obecna była również specjalna komisja badająca wypadki kolejowe.
Szczegółowe przyczyny śmierci 20-latka zostaną potwierdzone po zleconej przez prokuratora sekcji zwłok. W związku z koniecznością przeprowadzenia oględzin, pasażerowie pociągu zostali przesiadnięci do innego składu.
Apel o rozwagę i bezpieczeństwo
Tragiczne zdarzenie w Łazach to kolejny przypadek, który przypomina, jak niebezpieczne może być przechodzenie przez tory w miejscach niedozwolonych. Zaledwie 120 metrów od miejsca wypadku znajdowała się kładka dla pieszych, która zapewniała bezpieczne przejście.
Niestety, wciąż wiele osób ignoruje znaki ostrzegawcze i bariery, ryzykując własne życie i zdrowie. W wielu miejscach ogrodzenia oddzielające torowiska są niszczone, tworząc tzw. „dzikie przejścia”, z których korzystają głównie mieszkańcy okolicznych terenów.
Mandaty za niebezpieczne zachowania
Przypominamy, że za nieodpowiednie zachowanie w rejonie torowiska grożą wysokie kary finansowe:
- 2000 zł – za wchodzenie na torowisko przy opuszczonych zaporach lub półzaporach,
- 2000 zł – dla osoby kierującej kolumną pieszych lub zwierząt, która wchodzi na tory przy czerwonym świetle,
- 300 zł – za korzystanie z telefonu lub innego urządzenia odwracającego uwagę podczas przechodzenia przez tory,
- 50 zł – za chodzenie po torowisku lub przechodzenie w niedozwolonym miejscu,
- 50 zł – za zwalnianie podczas pokonywania torowiska.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Policja apeluje o rozwagę i korzystanie wyłącznie z wyznaczonych przejść przez torowiska. Żadna oszczędność czasu nie jest warta utraty zdrowia lub życia. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo zależy od naszych decyzji.
Wczorajsze zdarzenie to tragiczny przypadek, który powinien skłonić każdego do refleksji. Stosujmy się do przepisów, zachowujmy ostrożność i korzystajmy z bezpiecznych przejść. To od nas zależy, czy podobne tragedie będą się powtarzać.
Fot. KWP w Katowicach